Forum fanów Kabaretu Pod Wyrwigroszem

Daguchna

Jedyna niestety naprawdę duża rola filmowa pana Łukasza (nie licząc tych w produkcjach, które sam nakręcił). W dodatku sprzed równi 20 (tak, nie żartuję, dwudziestu) lat - "Akwen Eldorado" powstał dokładnie w 1988 roku. Z dostępnością jest problem - wprawdzie wszystkie cztery odcinki (prawdopodobnie zgrane z TV Polonia) ktoś umieścił na Emule, ale ciągną się z prędkością ślimaka winniczka w środku lata =_=
Więcej informacji o tym serialu można znaleźć tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]

A temat zakładam, bo i przypadkiem - za sprawą znajomego umieszczającego w Internecie różne nagrania z TVP typu dżingle, czołówki itp. - wpadłam na kilka zapowiedzi z TVP1 z maja 1993. Około 1:39 zaczyna się zwiastun "Akwenu Eldorado".
[link widoczny dla zalogowanych]

Oj, obejrzałoby się, obejrzało... Pan Łukasz w filmie, to dopiero coś! Tym bardziej, że... nie, żebym coś, ale pan Łukasz strasznie przystojny był za młodu x|

Daguchna

Jakaś życzliwa dusza pokusiła się o wstawienie "Akwenu..." na Youtube!

(teraz wszyscy ślicznie uśmiechamy się do usera o nicku Filmowow i mówimy ładnie "Dziękujemy!").

Odc. 1
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Odc. 2
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Odc. 3
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Odc. 4
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do zgłębienia się w perypetie braci - Jerzego i Wojtka, którzy wplątują się w walkę z grasującymi na Mazurach kłusownikami... i oczywiście czekam na wasze opinie!

----------------------------

I także tego... Wszyscy wiedzą, że naprawdę bardzo sobie cenię to, co pan Łukasz robi w kabarecie, ale... kurczę! jak patrzę sobie na ten serial i na to, jak tam gra, to mnie krew zalewa, że jednak odszedł od aktorzenia. Kto wie, przy odrobinie szczęścia dostawałby szałowe role... a przy trochę mniejszej został zaszufladkowany, ale w szufladce bardzo ciekawej - zapewne grałby nonszalanckich gości lubujących się w podrywaniu kobitek i zabawach skrapianych alkoholem, a i czasem w dawaniu komuś w mordę.
Fajnie by było.

P.S. Z resztą Wyrwigroszy mam podobnie. To jest że czasem żal mnie ściska, że nie pozostali w aktorstwie sensu stricto.