Daguchna
Administrator
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:15, 20 Gru 2008 Temat postu: Żarty z karty czyli szef kuchni podnieca |
|
|
Kto widział? Kto widział?
Ja bym prawie zapomniała, niestety... Na szczęście w porę zajrzałam w program ^^
Coby się nie powtarzać, zacytuję fragment notki z mojego bloga na temat tego programu (całość do wglądu [link widoczny dla zalogowanych]):
"Po raz pierwszy od dawna tak się cieszyłam na program kabaretowy. No, ale gdy Rotundową scenę zajmuje ekipa, która śmieszyła zawsze, trzyma świetną formę i do której mam - że też tak to nazwę - zaufanie, to nietrudno się dziwić. Otóż swój kolejny pełnometrażowy program pokazał krakowski Kabaret Pod Wyrwigroszem. I to by zasadniczo wystarczyło za komentarz, bo marka to znana i dobra, nawet bardzo. Jak widać, po sukcesie serii parodii z "Donald marzy" na czele nie osiedli na laurach, ino nadziergali nowych skeczy i to w dodatku śmiesznych! (...)
Efekt - Dagmara przynajmniej pięć razy spadła z krzesła. I wyobraźcie sobie, że to się przynajmniej od trzech lat nie zmienia. Ciągle mnie skubani zaskakują i powalają na glebę swoimi pomysłami. Nie dość, że trzymają formę zarówno w tekstach, jak i w aktorstwie, to jeszcze potrafią zmyślnie odświeżyć stary skecz, coby nie śmierdział wtórnością, a to tylko naprawdę zdolni kabareciarze potrafią. Poleciało parę takich tekstów, że można nogi połamać, np. "Nie obgryzaj paznokci. Wenus z Milo też tak zaczynała" tudzież (coś dla perwertów) o Grenlandii (nie przytoczę, lepiej usłyszeć samemu). A tak ponadto pan Maurycy był uroczy, pan Andrzej - piekielnie energiczny, pani Beata - olśniewająca, pan Łukasz przyciągał uwagę, a pan Tomasz to się w ogóle na scenie pojawił (zazwyczaj kłamią, że nie gra z nimi, bo jest brzydki) i radził sobie całkiem nieźle (syndrom radiowca z trzęsącymi się łapkami coraz mniej daje się we znaki). (...)"
A wam jak się podobało?
|
|